niedziela, 9 marca 2014

Półprodukty jako mazidła do włosów.

 Witam Was pięknie w ten słoneczny dzionek!!!!

        Ten piękny dzień spędzam u rodziców na wsi. Wkrótce wybieram się na ciepły spacer. Zapowiada się miły dzień w towarzystwie najbliższych osób. Pomyślałam, że dzisiejszy wpis będzie o moich nowych mazidłach włosowych. Ostatnio grzebałam po internecie za fajnymi stronami gdzie mogłabym kupić półprodukty do ulepszania moich masek czy odżywek na włosy.  I udało się znaleźć fajne strony poświęcone samodzielnemu komponowaniu w składy kosmetyków czy to do twarzy, włosów czy do ciała.
Zamieszczam fajne linki do stron z półproduktami: 

 http://www.zrobsobiekrem.pl/
http://www.biochemiaurody.com/
http://www.zdrowekosmetyki.com/
http://www.beautyever.pl/
http://www.e-naturalne.pl/


Kilka linków znalezionych u innych włosomaniaczek:

http://www.mazidla.com/
http://ecospa.pl/
http://naturaliskosmetyki.pl/
http://www.naturalne-piekno.pl/
http://zielonyklub.pl/

Znajdziecie tutaj mnóstwo cennych składników, będących idealnym dodatkiem i komponentem domowych mazideł włosowych.

 Chciałabym również polecić Wam i doradzić jak zrobić takie pierwsze  zakupy sugerując się również tym co ja zakupiłam pierwszy raz. Wydaje mi się, że mój zakup był dosyć owocny jak na pierwszy raz. Półproduktów jeszcze nie przetestowałam bo przesyłka dopiero dotarła, natomiast recenzje po wykorzystaniu półproduktów na pewno zamieszczę.
Na dobry początek zamówiłam:

1. Naturalny olej z awokado- zdecydowałam się na niego ponieważ do tej pory nie miałam okazji by go przetestować a słyszałam o nim wiele pochlebnych recencji.
2. Organiczny olej ze słodkich migdałów.
3. Mleczko pszczele.
4. Kwas hialuronowy 1% i 1,5%.
5. Organiczny hydrolat z kwiatu lipy.
6. Wyciąg z aloesu, zatężony 10x.
7. Ekstrakt wzmacniający włosy. 






















Myślę, że na samymy początku spokojnie możecie zaopatrzyć się w podstawowe dla mnie oleje oraz ulepszacze do sklepowych masek jeżeli nie jesteście jeszcze gotowe samodzielnie ich robić od początku do końca. Mam również nadzieję, że same będziecie komponować swoje składy kosmetyków i panować nad pielęgnacją swoich włosów. To również jeden z głównych sposobów na to aby mieć zdrowe i lśniące włosy, by świadomie o nie dbać:)

Przyjemnych zakupów:)

Monique

2 komentarze:

  1. co polecasz do nawilżenia loczków? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam każdemu i Tobie również maskę miodowo- jajeczną. Osobiście sama stosuję ją jako maseczkę domowej roboty przed myciem włosów, średnio około dwa razy w tygodniu. Ostatnio dodawałam do niej także kwas hialuronowy, świetnie się sprawdza. Jeżeli chodzi o gotowe kosmetyki to maska Kallos, mleczna. Ostatnimi czasy stosuje również odzywkę do włosów kręconych Isana, działa rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń

Każde słowo napisane od Was na zakończenie przeczytanego postu to dla mnie wielka radocha:) Zawszę odpisuję i staram się zaglądać do każdego kto mnie odwiedza:) Mam nadzieję, że będzie Wam tu miło powrócić kolejny raz.