piątek, 14 marca 2014

Siemię lniane pod mikroskopem!


Witajcie kochane!




     Postanowiłam dzisiaj co nieco napisać na temat siemienia lnianego. Być może większość z Was miała kiedyś z nim do czynienia. Dzisiaj postanowiłam trochę szerzej zaprezentować jego właściwości. Dodam, że jest kilka sposobów na jego mądre i pożyteczne wykorzystanie. 
    Nasionka lnu należą do najbardziej popularnych produktów medycy naturalnej. 


Jego właściwości są niebywale korzystne dla organizmu, więc warto niewielkim kosztem mieć sposób na wiele dolegliwości. W składzie ma wiele nienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin z grupy B, magnezu, białka, kwasu foliowego oraz cynku i żelaza. Od dawien dawna wiadomo, że siemię lniane ma przede wszystkim właściwości łagodzące jeżeli mamy dolegliwości układu pokarmowego. Uzupełnia braki w organiźmie. Przyznam, że sama stosuję siemię lniane na struny głosowe podczas wzmożonej pracy głosem podczas śpiewania. Świetnie nawilża gardło i zapobiega wysuszaniu. Ostatnio spróbowałam zrobić sobie kurację włosową z siemienia i rezultaty nie były tak oczekiwane jakich się spodziewałam. Dla wielu z Was siemię jest idealne w pielęgnacji bądź dopiero się okaże niezastąpione. Jednak w moim przypadku dla kuracji włosowej jest raczej obojętne. Nie czyni moich włosów specjalnie miękkich, wręcz przeciwnie są po nim lekko sztywne. W zasadzie  efekt jest po nim obojętny, nie czyni szkody ani nie ulepsza. Widocznie moje włosy nie przepadają za nim w pielęgnacji.
 Sposób przyrządzenia jest bardzo prosty.
Jeżeli chciałybyście zrobić sobie maseczkę z siemienia lnianego wystarczy do garnka wlać około 2 szklanki wody i wsypać około 2-3 łyżki siemienia. Taką mieszankę gotujemy około 15 minut aż powstanie bardzo gęsty bezbarwny, być może taki lekko zabarwiony na brązowo powszechnie nazywany glutek.  Po ugotowaniu przecedzamy i oddzielamy ziarenka od glutka przez cienkie sitko bądź pończochę i nakładamy na zmoczone włosy. Polecam przecedzanie zaraz po ugotowaniu, ponieważ kiedy wystygnie staje się bardziej oporny i zastyga w formie galaretowatej. Taką maskę trzymamy około 30 minut w kompresie i po czasie dobrze spłukujemy z włosów samą wodą.
Możemy przyrządzić z pozostałych ziarenek siemienia maseczkę na twarz i ciało. Bardzo ładnie nawilży. Tak też zrobiłam podczas przygotowywania maseczki na włosy.
     Siemię lniane jest wielofunkcyjne:) Jeżeli Wasze włosy będą dobrze reagowały na siemię możecie przygotować dodatkowo płukankę na włosy. Wystarczy dolać wody do glutka i rozcieńczyć tak by powstałą wodnista substancja. Na sam koniec mycia włosów jako ostatni zabieg pielęgnacyjny polewamy je i płuczemy płukanką. Po takiej płukance otrzymamy włosy lśniące i odżywione, bez efektu puszenia. Na moich włosach puszenie się nie pojawiało, zatem dzielę się z Wami moimi odczuciami. 
Kolejnym sposobem na wykorzystanie siemienia jest dodanie go do kąpieli. Nasze ciało będzie również nawilżone. 
    Takim kolejnym sposobem na wykorzystanie siemienia jest również zrobienie na przykład szamponu do włosów. Jest równie prosty w przygotowaniu. Wydaje mi się, że nie do końca będzie on oczyszczał włosy jak normalny szampon. Nakładając siemię na włosy na pewno się nie pieni ale da efekt odświeżonych włosów raz na jakiś czas jako dodatkowa kuracja myjąca. 
    I na koniec jeszcze jedno zastosowanie siemienia jako żelu do loków. Wiele dziewczyn używa go do stylizowania swojej fryzury. Ja nie stylizuję swoich loków ponieważ samodzielnie i naturalnie uzyskuję ładny skręt, więc sposobu na pewno nie przetestowałam na swoich włosachNiemniej jednak zachęcam kręconowłose i te z Was, których włosy są falowane do przetestowania  naturalnego stylizatora.

 Poniżej sposób i proporcje przyrządzenia żelu:



2 łyżki siemienia lnianego niemielonego
szklanka wody
Gotować 15 minut na małym, ogniu od czasu do czasu mieszając. Odcedzić a potem wystudzić. Gotowy do użycia po około 12 godzinach. Trwałość - 2 tyg. (przechowywanie w lodówce)
Gotowy żel można wzbogacić zapachowymi olejkami eterycznymi bądz aloesem. Trzeba zwrócić uwagę na trwałośc mieszanki, która skutkiem dodania jakiegoś składnika może ulec drastycznemu skróceniu.

Mam nadzieję, że po tym wpisie  spróbujecie lnianej pielegnacji i dacie znać jakie efekty len poczynił na Waszych włosach.

Monique

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każde słowo napisane od Was na zakończenie przeczytanego postu to dla mnie wielka radocha:) Zawszę odpisuję i staram się zaglądać do każdego kto mnie odwiedza:) Mam nadzieję, że będzie Wam tu miło powrócić kolejny raz.