Witajcie dziewczyny!!!
Przepraszam, że dopiero dzisiaj o tej porze robię kolejny wpis, ale byłam w pracy i niestety nie miałam wcześniej takiej możliwości. No cóż, sobota pracująca! Już nadrabiam zaległości i dzielę się z Wami odżywkowym doświadczeniem:)
Kiedy recenzowałam dla Was szampon Ultra Doux, sekrety prowansji, morela i olejek migdałowy, wspomniałam również, że zamierzam przetestować w najbliższym czasie odżywkę z tej serii, również morela i olejek migdałowy. Zakupiłam to cudo!!!!!!
Cudo pachnie dokładnie tak samo jak szampon. Czuć słodziutką morelkę i migdały, bardzo wyraźnie. Zapach utrzymuję się lekko na włosach po nałożeniu. Wiem, że dla niektórych z Was nie jest to czasem zaletą, ale jak dla mnie to bardzo przyjemne.
Gdybyśmy mogli porównać skład to jest podobny do szamponu, ma kilka wspólnych składników chociażby takie jak: PRUNUS AMYGDALUS DULCIS EXTRACT, SWEET ALMOND FRUIT EXTRACT, PRUNUS ARMENIACA (APRICOT) FRUIT EXTRACT, GLYCERIN, PARFUM/FRAGRANCE, AQUA/ WATER, LIMONENE, LINALOOL, PROPYLENE GLYCOL, CAPRYLIC/ CAPRIC TRIGLYCERRIDE, GERANIOL.
SKŁAD
CENA
Cena jest również stosunkowo niewielka i porównywalna do ceny szamponu. Kupiłam go w Rossmanie za około 6 zł.
To kolejny produkt jak dla mnie z bardzo przystępną ceną i już Wam zdradzę, zanim przejdę do szerszej recenzji efektów, że jest świetny.
OPAKOWANIE
Opakowanie jest również poręczne. Porównam je znowu do szamponu, ponieważ obydwa kosmetyki mają nie tylko wygodne opakowanie w użytkowaniu, ale również wizualnie przyciągają wzrokiem. Na pierwszym zdjęciu możecie zobaczyć jak ładnie wygląda graficznie:)
DOSTĘPNOŚĆ
Jego dostępność jest spora. Możemy kupić go w każdej drogerii. Ja zaopatrywałam się w Rossmanie i Aptece oraz Drogerii Mediq.
Formuła odzywki jest bez parabenów. Kosmetyk znowu plusuje "niezwykłą łągodnością prosto z serca natury!".
Działanie i efekty
Kupując odżywkę spodziewałam się takich efektów jak po szamponie, który jest idealny! W konsystencji jest nieco bardziej płynna niż odżywka na przykład z Isany. Nakłada się bardzo lekko i takie uczucie na włosach po jej zastosowaniu pozostaje, kiedy ją zmyjemy. W rezultacie moje włosy stały się miękkię, lekkie i są puszyste. Nie wywołuje przeciążenia. Dodam, że włosy zostały ładnie dociążone i nie puchowate ( to nie to samo co puszyste:)).
Włosy z bliska po odżywce
Wydaje mi się, że loczki są bardzo lekkie i odżywione. Dodatkowo miękkie i złociste.
Tytułem podsumowania jestem strasznie zadowolona, że ją kupiłam i wypróbowałam. Wiem, że będzie idealna do tuningowania. W jutrzejszej niedzieli dla włosów będzie moja próba tuningowana! Już nie mogę doczekać się efektów:)
Jestem ciekawa czy ją miałyście?
Do jutra, przyjemnej niedzieli:)
Monique
Z Garniera moje włosy kochają odżywkę awokado i karite ale może warto wypróbować też jakąś inną :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy nie lubią tej z awokado, no niestety ale ta! rewelacja!
UsuńNie miałam, ale może się skuszę :)
OdpowiedzUsuń:) nie może być inaczej
UsuńNie miałam jej jeszcze, ale Twoja recenzja bardzo mnie kusi.
OdpowiedzUsuńZastanowię się nad jej zakupem! :)
jest nie droga, wiec koszt nie nagina również bardzo budźetu, warto spróbować:)
UsuńKtóra twoim zdaniem odzywka jest lepsza AiK czy ta?
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem morela i olejek migdałowy, AiK niestety nie pasuje moim włosom. Jest to moja subiektywna opinia, ponieważ moje włosy nie lubia shea a AiK go zawiera:)
UsuńKiedyś wypróbuję, ciekawe jak się sprawdzi, ponieważ polecany [rzez wszystkich Garnier awokado i masło niestety nie robi nic na moich włosach :/
OdpowiedzUsuńmam dokładnie to samo....awokado i masło na moich wlosach póki co robią nieprzyjemny puch...moje loki nie lubią shea! niestety!
UsuńTwój blog jest bardzo przydatny :) Znalazłam tutaj wiele praktycznych porad, ponieważ jestem początkującą włosomaniaczką. Zapraszam do mnie : http://veronette.blogspot.com/ :)
OdpowiedzUsuń+obserwuję!
O.....to bardzo miło mi to słyszeć słyszeć!!!!! zajrzę też do Ciebie:)
Usuń