Witajcie moje kochane!
Nowy miesiąc, nowe wyzwania! Przychodzę dzisiaj do Was z moją włosową aktualizacją, której już dawno nie było.
Przede wszystkim włosy w kwietniu zostały skrócone o jakiś jeden centymetr. Zdrowie włosów jest najważniejsze:)
Miesiąc ten jak i poprzedni poświęcony był nawilżaniu włosów. To mój cel stawiany każdego miesiąca, ponieważ jednak jest to bardzo ważne a zarazem trudne dla moich włosów. Kręcone, suche i wysokoporowate. Jednak udaje mi się mam wrażenie coraz bardziej je rozpieszczać i nawilżać. Znamy się już bardzo dobrze. Wciąż dążę, do perfekcji w pielęgnacji, czasami bywa to naprawdę bardzo trudne.
Zestawienie zdjęć sprzed świadomej pielęgnacji z obecnymi.
Włosy obecnie:)
Mój nowy, fajnie sprawdzony patent, czyli po myciu zawijam na głowie z kilku pasm koczki ślimaczki. Oto takie cuda! To mój pomysł na nową JA!
Wydaje mi się, że poziom nawilżenia udaje mi się zachować:)
Nie przechwalając się coraz lepiej:)
Nawet bardzo wysokoporowate włosy, takie jak moje, przy odpowiedniej pielęgnacji mogą stać się mniej porowate.
Tak więc prezentują się moje loki w kwietniu. Mam nadzieję, że również dobra passa będzie im towarzyszyła w maju, mimo coraz większego słońca:)
Co sądzicie dziewczyny? Podobają się Wam takie ślimaczkowe loczki?
Pozdrawiam
Monique
Cudne włosy, śliczna buźka.
OdpowiedzUsuńpodobają się super są takie ... "zdefiniowane" jakby to moja koleżanka ujęła :)
OdpowiedzUsuńAle ślicznie wyglądają po tych ślimaczkach! ;) Podoba mi się kolor Twoich włosów
OdpowiedzUsuńNiesamowita zmiana :)
OdpowiedzUsuńJa im bardziej dbam to ich kondycja się pogarsza :(
Włosy się puszą, łamią,rozdwajają ..:(
ojej, może trzeba zmienić kosmetyki? i pielegnacje?
UsuńPróbuje różnych rzeczy na zmianę i nic :(
UsuńKiedyś miałam piękne długie włosy, no szkoda że te czasy już minęły
ja tez duzo testowałam zanim znalazłam to co najbardziej lubia moje wlosy, moze to kewstia kosmetyków, albo masz jakis okres przejsciowy dla włosów.
UsuńJa tez chce takieeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:*** <3
OdpowiedzUsuń♥♥♥
UsuńPiękne są *.* ja niestety muszę jeszcze trochę poczekać aż mi włosy trochę podrosną, by zwijać sobie slimaczki - inaczej mam baranka na głowie ;) a jak reanimujesz takie loczki na drugi dzień? Przez noc Ci się fryzurka utrzymuje?
OdpowiedzUsuńczasami na noc zwijam sobie w koczki ślimaczki, albo wyciagam je na poduszkę i nie leże na nich, zatem są bardzo ładne!
UsuńJakbym czytała o sobie z włosami-suche, kręcone i wysokoporowate. Również bardzo dbam o nawilżenie i chyba wreszcie coś działa, bo mam mniejsze sianko :) Loczki są cudowne! <3
OdpowiedzUsuńniestety mamy z nimi mały galimatias czasami:)
Usuńrewelacyjne loczki <3 są takie ujarzmione :)
OdpowiedzUsuńCudowne loki! Zazdrość.. ;) :)
OdpowiedzUsuńPo tych koczkach slimaczkach masz przepiękny skręt. :)
OdpowiedzUsuńcarmeninstars.blogspot.com
Dziekuję, bardzo miło mi słyszec Wasze opinie:) Tym bardziej, że sa tak pozytywne.
UsuńFajne są :) chociaż u mnie ta metoda zupełnie się nie sprawdza moje włosy wolą się same sręcać :)
OdpowiedzUsuńa dlaczego? nie lubisz siebie w slimakowym skrecie?
UsuńJejku ale śliczne,grube,zadbane kręciołki :D
OdpowiedzUsuńWidać,że dbasz o nie,i wiesz co lubią.
Pozdrawiam :)
staram sie im dogadzac aczkolwiek nie jest to takie proste:)
UsuńPiękne, gładkie i lśniące:)
OdpowiedzUsuńślimak im służy!
UsuńCudo! Czy mogłabyś jednak dokładnie pokazać, krok po kroku, jak zawijac takie śliakowe koczki, aby uzyskac taki piękny efekt? Chodzi mi o metodykę, sposób zawijania (na ołówek, palec, czy jest to zwijanie do wewnątrz, czy na zewnątrz, ruchem "ślimaczym".Pozdrawiam serdecznie! - Anna
OdpowiedzUsuńjasne Aniu, postaram sie nagrac filmik jak to robię i Wam pokazać!
Usuń