sobota, 24 maja 2014

3- pytaniowa ankieta wśród Was!

Witajcie kochane!

Dzisiaj przychodzę do Was z pytaniem, bardzo krótkim. W ostatnim czasie moje włosy stały się trochę bardziej przesuszone niż zwykle.....za  pomocą Waszych rad i podpowiedzi szukałam winowajcy. Wydaje mi się, że udało mi się go znaleźć. Najprawdopodobniej to zasługa serum aloesowego z GP. No cóż!!!!!!



Przy okazji dyskusji jaka rozstrzygała się na moim blogu na ten temat pojawiła się informacja od mojej przemiłej komentatorki Anny, za co bardzo jej dziękuję, ponieważ to skłoniło mnie do podjęcia "akcji zwiadowczej wśród Was". Pojawiła się informacja, iż robienie koczków ślimaczków może pogorszyć stan naszych włosów po dłuższym czasie zakręcania włosów w ten sposób. Zastanawiałyśmy się nad tym. Skłoniło mnie to do tego aby zapytać Was o zdanie i doświadczenia.
Stałam się fanką ślimaczków, ponieważ moje włosy świetnie po nich wyglądają.

Dlatego kieruję do Was bardzo krótką ankietę, na podstawie której chciałabym sformułować wniosek i podzielić się z Wami wynikami. Myślę, że to dosyć ciekawe. Chcę również wiedzieć co sądzicie. Ankieta jest skierowana do każdej z Was mimo iż na końcu ankiety jest pytanie konkretne kto korzysta z tej metody. Jeżeli z niej korzystacie to zaznaczamy Tak, jeżeli nie, to zaznaczacie Nie. Wyjaśniam, ponieważ każda z Was ma prawo odpowiedzieć nawet jeżeli z metody nie korzysta.  

Bardzo gorąco proszę Was o opinie. Ankieta znajduje się na samym dole bloga. Będzie wyświetlała się pod każdym postem jak i zarówno na stronie głównej po postami zbiorczymi. Kierujemy się na sam dół strony na blogu. Ankieta zawiera tylko trzy podstawowe pytania. Dla mnie Wasze odpowiedzi są bardzo cenne. Chciałabym wykluczyć również, że to nie ślimaczki powodują suchość na mojej głowie większą niż zazwyczaj, tylko to nieszczęsne serum. Proszę o odpowiedz jak największą ilość z Was, wtedy wyniki będą na pewno miarodajne i będziemy miały się nad czym zastanawiać. Ankieta trwa do 31. 05.2014. do godziny 23:29.

PS: Jeżeli ankieta będzie szwankować dajcie znać, blogger ostatnio coś wariuje.

Zapraszam do podania trzech prostych odpowiedzi.
Z góry bardzo Wam dziękuję:)))))



Monique




8 komentarzy:

  1. Odpowiedziałam w ankiecie ;)
    Ja również lubię robić koczka na noc i nie zauważyłam, żeby moje włosy ulegały większym zniszczeniom. Niestety wiem, że lubią się po nim mocniej puszyć, ale przecież nie każdemu skrętowi służy ta fryzura!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też lubię z niego korzystac....wydaje mi sie ze włosy sa bardziej ujarzmione i wygładzone.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też zawsze robię i nic niepokojącego nie zauważyłam :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewczyny jezeli juz glosowalyscie to musze z przykroscia stwierdzic ze nssie uzyskalam waszych procentowaych odpowiedzi. JEZELI MOGE POPROSIC OSOBY KTORE ODPOWIEDZA W ANKIECIE O NAPISANIE W KOMENTARZU ZE WYPELNILI ANKIETKE.

      Usuń
  4. Ja przez kilka miesięcy po każdym myciu robiłam takie dwa warkocze na głowie (bez zaplatania w koka): http://weselnybox.pl/img/51d09cf294812.jpg troszkę różnią się od ślimaczka. Nie wpłynęły na stan moich włosów, wręcz przeciwnie nauczyły je ładnego skrętu. Fakt że nie byłam wtedy jeszcze włosomaniaczką, ale nie zauważyłam nic strasznego. Sądzę, że w przypadku częstego spinania winowajcą może być np. zbyt ciasny ślimaczek, nieostrożne obchodzenie się z włosami (ciągnięcie itp) lub nieodpowiednia spinka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w moim przypadku obchodzenie sie z włosami musi byc bardzo delikatne, poniewaz moje włosy sa strasznie delikatne i szybko sie plączą:)

      Usuń
  5. Myślałam, że mój komentarz się nie pojawił, a to niespodzianka!
    Odpowiedziałam 2 razy :). Nie dodawaj kochana tego posta, którego wysłałam przed chwilą, bo przecież mój komentarz ma już tutaj swoje miejsce.

    OdpowiedzUsuń

Każde słowo napisane od Was na zakończenie przeczytanego postu to dla mnie wielka radocha:) Zawszę odpisuję i staram się zaglądać do każdego kto mnie odwiedza:) Mam nadzieję, że będzie Wam tu miło powrócić kolejny raz.